Bardzo ketogeniczne kotlety z indyka (750kcal)

Dzisiaj klasyczna potrawa w wydaniu keto zeby nie bylo ze tylko wołowina, awokado i inne drogie rzeczy.

Po ostatnim poście z "Keto bowl" usłyszałem komenatrz: Jakby paprykarz szczeciński i szynka turystyczna była keto to było by mnie stać" 😁 😆

Po 3 miesiącach mojej (drugiej) przygody z keto mogę jedynie powiedzieć:

  • każdą potrawę można zrobić sobie samodzielnie w wersji keto, nawet paprykarz i szynkę. Zakładam, że wyjdzie taniej i będzie zdrowsze niż ta z puszki
  • mniej podjadnia i ograniczenie przetworzonego jedzenia jest dużą oszczędnością
  • w moim przypadku pilnowanie ważnych dla mnie składników w lodówce przełożyło się mniejsze marnowanie jedzenia
  • takie składniki jak orzeczy, pestki, oliwę można kupić w większych ilościach np na OLX za połowę ceny marketowej

Makro jednej porcji (bez uzwględniania warzyw ze zdjęcia)

  • Białko: 53 g
  • Tłuszcz: 50 g
  • Węglowodany: 7 g

Składniki na dwie porcje:

  • 400 g pierś z indyka
  • 100 g pieczarki
  • 100 g masło klarowane (panierka wchłania około połowę i taka ilość jest uwzględniona w makro)
  • 50 g babka jajowata
  • 50 g mąka migdałowa
  • 40 g ser tarty Cheddar
  • 1 szt jajko
  • sól i pieprz

Przepis:

  • mięso solidnie przyprawić solą i pieprzem z obu stron
  • na talerzu dokładnie wymieszać babkę i mąkę migdałową
  • do miski wbić jajko i rozbełtać
  • każdy kotlet namoczyć w jajku i obtoczyć w sypkich składnikach.
  • na patelni roztopić masło i smażyć kotlety przez około 15 minut na małym ogniu, co kilka minut obracając
  • usmażyć pieczarki i ułożyć je na kotletach
  • posypać serem zanim posiłek nie ostygnie